Magdalena Majcher: “Małe zbrodnie”. Powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami
Magdalena Majcher: "Małe zbrodnie"

Magdalena Majcher: “Małe zbrodnie”. Powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami

Małe zbrodnie Magdaleny Majcher to powieść zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Szokuje, smuci i zmusza do refleksji.

Anonimowe zgłoszenie

Prokuratura otrzymuje anonimowe zgłoszenie, że mieszkanka wsi Wrontów rodziła dzieci, które następnie uśmiercała. Policja rzeczywiście znajduje zmumifikowane szkielety noworodków. O znalezisku dowiaduje się cała Polska. Opinia publiczna wydała już wyrok, a prokurator musi udowodnić winę. 

Małe zbrodnie – trudne śledztwo

Małe zbrodnie to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Magdalena Majcher podjęła współpracę z prokuraturą i zapoznała się z dokumentami, jednak ta powieść to znacznie więcej niż suchy reportaż pozbawiony emocji.

Po pierwsze czytelnik może być świadkiem prowadzonego śledztwa. Jest ono wyjątkowo wymagające wobec policji i prokuratury. Zderzenie się ze ścianą milczenia i brak dowodów to jedno. Sprawa wzbudza emocje, a śledczy muszą się od nich odseparować. Przesłuchania wymagają delikatności, empatii, ale także sprytu i umiejętności wyłapywania szczegółów. Autorka wciagnęła mnie w tę historię bez reszty.

Małe zbrodnie – wielkie emocje

Małe zbrodnie to historia, która kosztowała mnie sporo emocji. Historia nie jest łatwa i to nie tylko ze względu na zbrodnie popełnione na bezbronnych noworodkach. Przebieg śledztwa pokazuje, że uznanie winy nie jest oczywiste i nie można tego dokonać bez dobrej znajomości sprawy. Magdalena Majcher nie stosuje żadnych wymyślnych zabiegów – to dzięki skrupulatności i delikatności w opisywaniu tej historii czytelnik może emocjonalnie się w nią zaangażować.

Moją uwagę zwróciła także atmosfera początku lat dwutysięcznych – to wtedy rozgrywa się akcja powieści Małe zbrodnie. Z mojej perspektywy to było całkiem niedawno, ale w książce widać, jak dużo się zmieniło od tego czasu. Magdalena Majcher kapitalnie oddała ten okres ukazując jego klimat, rozwój technologiczny czy mentalność społeczeństwa.

Małe zbrodnie – trudno pozostać obojętnym

Małe zbrodnie to książka, o której nie pisze się łatwo. Historia w niej opisana szokuje i wzbudza smutek – szczególnie, gdy czytelnik ma świadomość, że naprawdę się wydarzyła. Jej duży kaliber zachęca do refleksji nad tym, jak niewiele potrzeba, żeby wskazać winnych. Mając na uwadze to, jakie zaszły zmiany społeczne, kulturowe i technologiczne – trudno pozostać obojętnym.


Wydawca: Wydawnictwo W.A.B. – dziękuję za egzemplarz recenzencki

Kategoria: powieść obyczajowa/ true crime

Premiera: 26.01.2022.


Może Cię zainteresować:

Bestsellery 2021 “The New York Times”. Wybór redaktorów

Książkowa lista przebojów #46 – najlepsze książki w Polsce i USA

Magdalena Majcher: “Obca kobieta”. Powieść obyczajowa o trudnej miłości

Izabela M. Krasińska: “Ta, która odeszła”. Kombinacja powieści obyczajowej i thrillera domestic noir

Dodaj komentarz