Kate Clayborn: “Między literami”. Witajcie w Nowym Jorku
Kate Claybokrn: "Między literami"

Kate Clayborn: “Między literami”. Witajcie w Nowym Jorku

Między literami Kate Clayborn to lekka i pozytywna historia miłosna. Ma przy tym cechy, dzięki którym wyróżnia się i sprawia, że o książce nie zapomina się zaraz po odłożeniu jej na półkę.

Przeciwieństwa się przyciągają

Meg jest znana w Nowym Jorku dzięki swojemu talentowi do kaligrafii. Rok wcześniej przygotowała zaproszenia ślubne dla jednej z par. Teraz Reid odnajduje ją i pyta, skąd wiedziała, że jego związek to pomyłka. Meg bowiem zawarła w zaproszeniu kod, ale nie spodziewała się, że ktoś go dostrzeże.

Między literami – New York, New York…

Co takiego urzekło mnie w książce Między literami? Po pierwsze: bohaterowie. Kate Clayborn miała ciekawy pomysł na fabułę. Meg i Reid sporo dzieli: sposób na życie, charakter, ale łączy pasja do znaków. Z tą różnicą, że Meg kocha litery, a Reid liczby. Przy tym to całkiem zwyczajne postaci, więc mogą stać się bliscy czytelnikom.

Autorka dużo uwagi poświęciła kwestii komunikacji, co ma duże znaczenie dla fabuły. Zarówno brak umiejętności kłócenia się, jak i delikatności w mówieniu rzeczy wprost komplikują bohaterom życie. Kate Clayborn pokazała, że dzięki kilku zmianom można zmienić relacje z otoczeniem.

A przede wszystkim: Nowy Jork! Poznamy to miejsce oczami przeciętnego nowojorczyka, co jest znacznie ciekawsze niż pokazywanie miasta z perspektywy turysty czy bogatego mieszkańca Manhattanu. To dla mnie ogromny atut powieści – zawsze marzyłam, żeby tam pojechać (a nawet zamieszkać ;)).

Między literami – wersaliki, pismo pędzelkowe i poczucie humoru

Przyznam, że początek historii opisanej w powieści Między literami mocno mi się dłużył. Akcja dopiero się rozwijała, a w odbiorze przeszkadzały mi szczegółowe opisy pracy Meg. Wersaliki, kapitaliki, czcionka bezszeryfowa, pismo pędzelkowe…dla mnie było to męczące

Z drugiej strony tę część charakteryzuje duże poczucie humoru. Było ono utrzymane do końca powieści, chociaż już nie w takim natężeniu. 

Styl książki jest lekki i dobrze się ją czyta. Kate Clayborn nie skupia się na problemach bohaterów, ale na poszukiwaniu przez nich rozwiązań, dzięki czemu powieść stała się bardzo pozytywna. Ponadto Autorka nie postawiła na proste rozwiązania i fabuła potrafi zaskoczyć 🙂

Między literami – dobra powieść obyczajowa

Jako całość książka Między literami jest naprawdę dobra.  Autorka podejmuje kilka wartościowych wątków – m.in. przyjaźń, rodzina czy życie w zgodzie ze sobą. Dzięki temu z pewnością wyróżnia się na tle innych książek z tego gatunku. Choć początek odebrał książce lekkość, to w ostatecznym rozrachunku bardzo miło spędziłam z nią czas.


 Wydawca: Wydawnictwo Słowne – dziękuję za egzemplarz do recenzji

Kategoria: powieść obyczajowa

Premiera: 24.11.2021.


Może Cię zainteresować:

Bestsellery 2021 “The New York Times”. Wybór redaktorów

Książkowa lista przebojów #45 – najlepsze książki w Polsce i USA

Roni Loren: “Ty i cała reszta”. Nie tylko lekka i zabawna

Santa Montefiore: “Córka pszczelarza”. Niesamowita historia miłosna

Dodaj komentarz