Wszystko o deszczu. Marta Krzemińska: “Dlaczego deszcz pada?”

Wszystko o deszczu. Marta Krzemińska: “Dlaczego deszcz pada?”

Ta pozycja znajdowała się w Empiku na półce z książkami dla dzieci w przedziale wiekowym 3-5 lat. Wracałam do niej kilka razy, nie mogąc się zdecydować. Książka popularnonaukowa dla przedszkolaka? Wydawało mi się, że to może być spore wyzwanie. Ostatecznie właśnie dlatego się na nią zdecydowałam.

Dlaczego deszcz pada? Czy woda w deszczu jest czysta? Co widać za mgłą?

A także: ile wody jest w deszczu? co to jest rosa? czy pod ziemią jest woda? co to jest szron? Na takie między innymi pytania znajdują się odpowiedzi w książeczce. Jej autorka, Marta Krzemińska, w przystępny sposób odpowiada na pytania o deszcz i chyba wszystko, co z nim związane. Maluch dowie się, jakie są rodzaje chmur oraz z których pada deszcz, a z których nie. Dowie się, co to jest susza, pustynia, lasy deszczowe. To wszystko jest opatrzone prostymi i czytelnymi obrazkami. Autorką ilustracji jest Kamila Loskot.

Więcej wiary!

Na początku podeszłam do wspólnego czytania tej książeczki jak do jeża. Kiedy jeszcze zobaczyłam w niej wzór chemiczny wody to byłam pokonana. Nawet już nie wiedziałam, jak mam ją czytać z Antosiem i to jeszcze tak, żeby go zainteresować.

Jak się okazało kierowałam się wyłącznie własnymi uprzedzeniami, zapominając, że synek dopiero uczy się świata. Teksty w książeczce są krótkie, napisane przystępnym językiem. Antoś od początku był mocno zaangażowany w czytanie. Oglądaliśmy obrazki i opowiadaliśmy sobie o tym, co widać tuż obok nas. Pierwszą rzecz podsunął sam Antoś: para z gotującej się w czajniku wody i skraplanie się jej. Oglądaliśmy chmury i zastanawialiśmy się, jaki to rodzaj. Zerwaliśmy sopel lodu i w domu oglądaliśmy, jak się topi. Podczas popołudniowego spaceru szukaliśmy tego, co jest za mgłą

Podczas czytania bardzo pomagały czytelne i nieskomplikowane ilustracje.

Nasza pierwsza książeczka popularnonaukowa

Dlaczego deszcz pada? to nie tylko kolejna książeczka, którą można czytać z przedszkolakiem. W naszym domu to był przyczynek do kolejnych zabaw i rozmów podczas spacerów. Do tego fajnie patrzeć, jak synek jest bardziej świadomy tego, co znajduje się wokół niego. 

To była chyba pierwsza książka popularnonaukowa, którą wspólnie czytaliśmy. Do tej pory przeważały bajki, wiersze, a czasem moje podręczniki ze studiów…(nie mogę tego znieść).

Antoś ma teraz 4 lata, ale uważam, że książeczka sprawdzi się jeszcze bardziej, kiedy będzie trochę starszy. Wtedy globus będzie czymś więcej niż piłką, którą kula z młodszym bratem… Jednak dobrze było zacząć i dowiedzieć się o swoim dziecku czegoś nowego.

Ten post ma jeden komentarz

Dodaj komentarz