Thriller z motywem dark academy to zdecydowanie coś, co lubię. Szczególnie, jeżeli jest on tak dobrze zrealizowany jak w książce Ashley Winstead W snach to ja trzymam nóż.
Siódemka ze Wschodniego
Siódemka ze Wschodniego. Przyjaciele, którzy trzymali się razem przez cały okres studiów. Wyjątkowi, lubiani, budzący zazdrość. Jednak ta przyjaźń źle się skończyła – jedna z dziewczyn została zamordowana w niewyjaśnionych okolicznościach.
Po dziesięciu latach pozostali spotykają się na zjeździe absolwentów. To idealna okazja, żeby wyciągnąć na światło dzienne sekrety paczki przyjaciół i znaleźć tego, który zabił Heather.
W snach to ja trzymam nóż – misternie uknuta intryga
Strasznie żałuję, że już przeczytałam tę książkę! Chciałabym móc ją czytać, czytać i czytać!
Ashley Winstead skonstruowała historię, w której napięcie i oczekiwanie towarzyszyło mi przez cały czas, choć w różnych jej momentach wiązały się z czymś innym. Przeskoki w czasie akcji, niespodziewane zwroty, różne perspektywy, stopniowe odkrywanie przed czytelnikiem tajemnic – tutaj nuda jest niemożliwa, a każdy szczegół przemyślany i istotny. Nawet to, co wydawało mi się, że umyka i czego mi brakowało – w końcu znalazło swoje miejsce w całości i to w najlepszym możliwym momencie.
W snach to ja trzymam nóż – thriller z motywem dark academy
W snach to ja trzymam nóż to także rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, zarówno indywidualnie, jak i jako grupa przyjaciół. Ich związki, sekrety, priorytety, a przede wszystkim relacje z rodzicami, które ich ukształtowały – to wszystko składało się na misternie uknutą intrygę, w której każdy z bohaterów odegrał swoją rolę. Tylko kto zabił?
Autorka rewelacyjnie przy tym zrealizowała motyw dark academy, kreując wyjątkowe miejsce i studentów. Tu wszystko do siebie pasowało: dobór postaci pod kątem charakterów, miejsca na mapie uczelni oraz ich znaczenia, atmosfera kampusu. To, w czym początkowo nie potrafiłam się odnaleźć, to klimat związany z przynależnością do bractw, ich znaczenie i hierarchia.
W snach to ja trzymam nóż – wyjątkowo dobry thriller
W snach to ja trzymam nóż to thriller z gatunku totalnie wciągających, nieodkładalnych i tych, po których ma się kaca. Jest zdecydowanie jednym z najlepszych, jakie czytałam w ostatnim czasie. Polecam z czystym sumieniem i proszę dać się namówić! 😀
Wydawca: Wydawnictwo Znak/ Znak Crime – dziękuję za egzemplarz do recenzji
Kategoria: thriller
Premiera: 8.02.2023.
Może Cię zainteresować:
Najlepsze książki – styczeń 2023. Moje Top 3
“Najszczęśliwsza dziewczyna na świecie” – Jessica Knoll. Niepokojący thriller psychologiczny
“Chcę twojego życia” – Amber Garza. Recenzja thrillera psychologicznego
“Oszustka” – Aleksandra Śmigielska. Debiut?! Recenzja polskiego thrillera