Thor Larsen: “Miasteczko głodnych dusz”. Skandynawski kryminał z polskim akcentem

Thor Larsen: “Miasteczko głodnych dusz”. Skandynawski kryminał z polskim akcentem

Skandynawski kryminał – lubię to! Surowa i zimna sceneria, kultura daleka od polskiej, małe miasteczka pełne tajemnic. Gdy przeczytałam opis powieści Miasteczko głodnych dusz wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać. Przeczytałam ją dość szybko  – w dwa dni. To oznacza dwie rzeczy: albo książka mnie pochłonęła, albo chciałam ją jak najszybciej skończyć i o niej zapomnieć. 

Undreal, Norwegia. Zaludnienie: 112 osób

Doszło tam do brutalnej zbrodni na 17-latce. Anna była wzorową uczennicą, śpiewała w kościelnym chórze, była lubiana.

Björn Andersen wraz z partnerem Carlem Olsenem prowadzą w tej sprawie śledztwo. Szybko okazuje się, że 40 lat wcześniej w identyczny sposób została zamordowana młoda Polka. Sprawca nigdy nie został znaleziony. Kobieta była w zaawansowanej ciąży, a dziecko tylko cudem udało się uratować.

Miasteczko głodnych dusz – nie można czytać powoli

Narrację powieści prowadzi w pierwszej osobie Björn Andersen. Czytelnik poznaje wydarzenia z jego perspektywy. Jest to o tyle istotne, że przebieg śledztwa w pewnym momencie staje się uzależniony od tego, kim jest bohater i z jakimi demonami się zmaga. Miasteczko głodnych dusz w swojej konstrukcji nie ma podziału na rozdziały, jedynie podrozdziały, więc nie ma żadnych wyraźnych granic pomiędzy wydarzeniami. Są przedstawione chronologicznie. 

Warto jeszcze wspomnieć o tempie akcji i budowaniu napięcia. Czasem miałam wrażenie, że autor szybko chce przedstawić jakąś informację, a potem jeszcze szybciej przeskakuje do następnego wątku bez pozostawienia czytelnikowi możliwości głębszego wejścia w sytuację. Nie dotyczy to całości powieści, a jedynie fragmentów. Ponadto momentami korekta tekstu pozostawia wiele do życzenia.

Autor świetnie przedstawił klimat małego norweskiego miasteczka, w którym wszyscy niby się znają, ale żyją całkiem obok siebie. Poza tym wzmianki o Wikingach i o ich wierzeniach ciekawie podkręcały atmosferę.

Björn Andersen – najbardziej lubię bohaterów, których nie da się polubić

Główny bohater, który prowadził śledztwo, to nie jest ktoś, z kim chętnie bym się zaprzyjaźniła 😉 Ma 40 lat, od 20 lat jest żonaty. Ma córkę Marię, studentkę. Jest ukazana, jako niezwykle sympatyczna, pełna pasji dziewczyna, ukochana córeczka tatusia. Dla Björna ważniejsza jest jednak praca, to jej poświęca większość czasu. Z tym nie radzi sobie jego żona, którą zresztą mężczyzna ignoruje na różne sposoby. Bohater ma problem z alkoholem, a Miasteczko głodnych dusz jest, poza opowieścią o śledztwie, historią o jego staczaniu się na dno. 

Winni mogą być wszyscy

Autor co chwilę zapędza czytelnika w kozi róg. Już-już wydawało się, że winny został uchwycony, ale jednak coś ciągle nie pasowało. Mnie i Björnowi 😉 W pewnym momencie nawet myślałam, że odkryłam szybciej od Björna, kto jest mordercą – przecież wystarczy tylko słuchać, co ludzie mówią. 

Odkrywanie coraz to nowych faktów na temat Anny było stopniowe i bardzo wciągało. Zaś prowadzenie czytelnika do końca powieści i rozwiązania sprawy nie pozwoliło mi oderwać się od lektury. 

A gdy dowiadujemy się, kto jest winny… to były może dwa akapity i skończyłam ze szczęką na podłodze. Autor zostawił mnie z tym całkiem samą – radź se, kobieto 🙂

Miasteczko głodnych dusz – skandynawski kryminał w polskim wydaniu

No bo co się okazało? Że Thor Larsen to pseudonim polskiej autorki Kariny Krawczyk! Nie znałam jej wcześniejszych książek. Miasteczko głodnych dusz to pierwsza napisana pod tym pseudonimem. 

Powieść przeczytałam w dwa dni nie dlatego, żeby szybko o niej zapomnieć. Akcja była na tyle dynamiczna, że szkoda było się od niej odrywać. Powieść miała lepsze i gorsze momenty. Z całą pewnością poprowadzeniem czytelnika do zakończenia nadrobiła wszystkie wcześniejsze straty. 

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawcy.

Jeżeli lubisz czytać książki polskich autorów, zapraszam tutaj – zobacz, o jakich książkach napisałam do tej pory na blogu.

A może komedia kryminalna?

Zajrzyj tutaj, jeżeli interesują Cię aktualne rankingi najpopularniejszych książek.

Dodaj komentarz