Lucinda Berry: Złe uczynki. Przerażający i poruszający thriller

Pranie mózgu, syndrom sztokholmski, zespół stresu pourazowego. To tylko kilka trudnych tematów, jakie wzięła pod lupę Licinda Berry w swoim najnowszym thrillerze Złe uczynki.

Kat i ofiary

Sarah i Ella to cudem ocalałe nastolatki, które uciekają z domu, w którym były przetrzymywane przez psychopatę. Nie są jedyne – dziewczyn, które żyły w niewoli było więcej, żadna jednak nie przeżyła. 

John jednak pozostaje na wolności. FBI prowadzi w tej sprawie śledztwo, a jedynie Ella i Sarah mogą im pomóc. Sarah nie mówi wszystkiego – ma coś do ukrycia.

Złe uczynki – thriller, który nie tylko przeraża

Złe uczynki to przerażająca, ale też poruszająca lektura. 

Na historię przedstawioną w thrillerze mamy możliwość patrzeć oczami dwóch nastoletnich dziewczynek. Poznajemy je kilka dni po ucieczce, gdy przebywają w szpitalu. Razem z nimi jednak wracamy do wspomnień z domu, w którym były przetrzymywane przez psychopatę. 

Sarah i Ella przeszły pranie mózgu – były zamknięte w piwnicy, głodzone, bez dostępu do naturalnego światła i jakichkolwiek zajęć. Z ich perspektywy widzimy, jak psychika i ciało były stopniowo niszczone. Nie miały wyjścia i musiały poddać się tej sytuacji. Z jednej strony robiły to, by przetrwać, a z drugiej nie widziały nadziei na zmianę.

Czytelnik poznaje także konsekwencje tych traumatycznych przeżyć już po uwolnieniu – dla każdej z dziewcząt są inne. To odcięcie się od życia sprzed porwania, wspomnienia obecne na każdym kroku, syndrom sztokholmski, nienawiść do własnego ciała, brak możliwości powrotu do normalności. Przede wszystkim ogromne poczucie osamotnienia.

Złe uczynki – emocjonalny rollercoaster

Trudno się otrząsnąć z historii przedstawionej w thrillerze Złe uczynki. To emocjonalny rollercoaster, szczególnie, że Złe uczynki opowiadają o dziewczynkach, nie o kobietach. Narracja skupia się na opisie wydarzeń i wrażeń bohaterek, chociaż tu muszę przyznać, że nie zawsze mogą być one właściwe dla nastolatek. 

Nie zmienia to faktu, że thriller trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Ma na to wpływ ładunek emocjonalny, jaki niesie za sobą książka, ale także dynamiczna akcja i sporo jej zwrotów.

Dwie sekundy, które zmieniły całe życie

Sięgając po Złe uczynki myślałam, że przeczytam książkę, która na cel weźmie zagrożenia związane social mediami. To okazał się jedynie punkt wyjścia do o wiele bardziej złożonej historii. Złe uczynki to przerażający thriller psychologiczny, który niejednokronie zapiera dech w piersiach. Ale to także także opowieść o traumie i dwóch sekundach, które zmieniają całe życie.


Wydawca: Wydawnictwo Filia/ Filia Mroczna Strona – dziękuję za egzemplarz do recenzji

Kategoria: thriller

Premiera: 15.09.2021.


Może Cię zainteresować:

Książkowa lista przebojów notowanie #30 – aktualne bestsellery

Sierpień 2021 – najlepsze książki. Trendy serwisu Lubimyczytać.pl

Jeneva Rose “Perfekcyjne małżeństwo”. Perfekcyjny debiut Autorki?

Klaudia Muniak: “Terapia”. Kiedy rozmywa się granica między rzeczywistością a wyobraźnią

Dodaj komentarz