Emma Haughton: “Mrok”. Prawdziwie mroźny thriller
Emma Haughton "Mrok"

Emma Haughton: “Mrok”. Prawdziwie mroźny thriller

Mrok to debiut Emmy Haughton w gatunku thrillera. Autorka wzięła na warsztat gatunek, w którym wytrawnych czytelników trudno czymś zaskoczyć. 

Naprawdę zimno

Kate po traumatycznych przeżyciach rzuca wszystko i wyjeżdża do placówki naukowej na Antarktydzie, gdzie będzie pełniła rolę dyżurnego lekarza. Najbliższe miesiące ma spędzić w towarzystwie kilkunastu osób w całkowitych ciemnościach. Człowiek, którego ma zastąpić, zginął na lodowcu i Kate ciężko uwierzyć, że był to przypadek. Czy ktoś w tej nielicznej grupie ma coś do ukrycia?

Mrok – główny bohater

Emma Haughton miała bardzo oryginalny pomysł na fabułę. Miejsce akcji thrillera Mrok – mroźna Antarktyda – stała się tu osobnym bohaterem, który jest największym zagrożeniem dla grupy z placówki naukowej. 

Autorka bardzo dobrze oddaje nastrój tego miejsca – jego klaustrofobiczny, mroczny i niebezpieczny charakter. Całkowita ciemność, w której żyją bohaterowie przez kilka miesięcy, wpływa na ich kondycję fizyczną i psychiczną. Są przemęczeni, nie radzą sobie z brakiem słońca, cierpią na bezsenność. Stają się rozdrażnieni, a dodatkową trudność sprawia przebywanie w małej grupie i brak kontaktu z kimkolwiek innym. 

Mrok i intryga

Sama intryga w powieści Mrok rozwija się powoli. Zdaje się, że Autorka w pierwszej części skupia się przede wszystkim na miejscu akcji. Chociaż – kilka niebezpiecznych, z pozoru drobnych wydarzeń, przyprawiło mnie o dreszcze. W drugiej części thrillera Emma Haughton skupiła się już głównie na intrydze, która wciągnęła mnie do samego końca.

Nie jestem pewna, czy do końca trafiona była kreacja głównej bohaterki Kate. To kobieta z trudną przeszłością, z którą jeszcze się nie uporała. W trakcie czytania ciężko ocenić, czy intryga to wytwór jej wyobraźni, czy rzeczywiście jest coś na rzeczy. I to na plus. Jednak w jej działaniach często brakowało logiki, sprawiała wrażenie naiwnej i zbyt ciekawskiej, co ujmowało tej powieści.

Pozytywne zaskoczenie

Lektura thrillera Mrok wciągnęła mnie od pierwszej strony. Podziwiam Autorkę, że odważyła się umiejscowić akcję na Antarktydzie – to zdecydowanie nadało powieści odrębnego charakteru i pozwoliło wyróżnić się spośród innych thrillerów. Sama intryga, choć początkowo toczy się dość powoli, jednak była dla mnie ciekawa i trzymała w napięciu.

Mrok to zdecydowanie jeden z tych thrillerów, które zostają w pamięci. Jestem ciekawa, czy Emma Haughton zaskoczy czytelników po raz kolejny 🙂


Wydawca: Wydawnictwo Słowne

Kategoria: thriller

Premiera: 15.09.2021.


Może Cię zainteresować:

Książkowa lista przebojów notowanie #30 – aktualne bestsellery

Klaudia Muniak: “Terapia”. Kiedy rozmywa się granica między rzeczywistością a wyobraźnią

Lucinda Berry: Złe uczynki. Przerażający i poruszający thriller

Samantha Young: “Wiele hałasu o ciebie”. Dodatek lukru jest obowiązkowy

Dodaj komentarz