Książki Beth O’Leary zdobywają szczyty popularności. Lekkie, ale nie naiwne. Z poczuciem humoru, ale też z trudnymi tematami. Można by się spodziewać, że W drogę! utrzyma poziom. Czy rzeczywiście?
Komu w drogę, temu mini cooper
Mini Cooper i pięcioro dorosłych osób. Addie i Dylan rozstali się dwa lata wcześniej. Deb jest siostrą Addie, a Marcus irytującym przyjacielem Dylana. Jest jeszcze Rodney – wzięty na doczepkę z litości. Przed nimi 600 km podróży do Szkocji na ślub przyjaciółki.
Kiedyś i teraz
Wypchany po brzegi mini cooper – taki punkt wyjścia wydaje się być bardzo obiecujący w przypadku komedii romantycznej. Tym bardziej, że samochodem jedzie para, która rozstała się w nieznanych czytelnikowi okolicznościach.
Historię Addie i Dylana – głównych bohaterów powieści W drogę! – poznajemy z dwóch perspektyw czasowych: “kiedyś” i “teraz”. Dowiemy się, jak para się poznała i jak wyglądała ich relacja przez cały okres związku. Historia może budzić różne emocje – zapierać dech w piersiach, fascynować, wzruszać – dla mnie była przegadana i za bardzo rozwleczona. W dużej mierze skupiała się na jednym problemie, którego Addie i Dylan nie potrafili rozstrzygnąć między sobą. Ta para nie miała w sobie uroku, jaki mieli choćby Tiffy i Leon ze Współlokatorów.
W drogę! ma swoje dobre momenty – dotyczą one przede wszystkim tego, co działo się w trakcie podróży. Dialogi i komizm sytuacyjny bawiły i nadawały książce lekkiego tonu. Na uwagę zasługuje przede wszystkim postać Rodneya, którego nieporadność była źródłem najzabawniejszych sytuacji.
W drogę! – nie tylko zabawna komedia romantyczna
Beth O’Leary w powieści W drogę! podjęła także temat toksycznych relacji: z przyjaciółmi oraz z rodzicami. Pokazała jak wpływają na pewność siebie, poczucie własnej wartości i budowanie relacji. Tutaj kreacja postaci Marcusa zrobiła na mnie pozytywne wrażenie – to chłopak, który ma duży problem z własną tożsamością. Aby funkcjonować potrzebuje poklasku, szybko się nudzi, nie potrafi być poważny – jego historia jest najbardziej oryginalna i dużo wniosła do powieści.
Autorka niestety poległa w przypadku innych istotnych tematów – niepotrzebnie potraktowała je z przymrużeniem oka lub po macoszemu.
W drogę! – odskocznia od codzienności
W drogę! to mało wymagająca książka i mająca swój urok komedia pomyłek. Nie wywołała we mnie tak pozytywnych wrażeń jak poprzednie książki Autorki, ale ciągle jest to komedia romantyczna, która sprawdzi się jako odskocznia od codzienności.
Wydawca: Wydawnictwo Albatros – dziękuję za egzemplarz do recenzji
Kategoria: powieść obyczajowa
Premiera: 29.09.2021.
Może Cię zainteresować:
Październik 2021 – najlepsze książki. Trendy serwisu Lubimyczytać.pl
Książkowa lista przebojów notowanie #38 – bestsellery w Polsce i USA
Emily Houghton: “Zanim cię zobaczę”. Niebanalna książka o miłości
Georgia Kaufmann: “Krawcowa z Paryża”. Fascynująca od pierwszych stron